Equine Valentines
Walentynki już tuż, tuż, a w zasadzie jutro, wszędzie pełno poduszek w serduszka, majtek w serduszka, kartek w serduszka, serduszek w serduszka… Jednym słowem masówa pełną parą. Nie wiem na ile całe to „święto” jest rzeczywiście kultywowane przez miliony osób, a na ile napędzane przez ogólnoświatową koniunkturę, ja w każdym razie jakoś nigdy z natury nie ulegałam jego urokowi. Wiem, że to dobra okazja do wyznania sobie uczuć i tak dalej, ale czy nie lepiej byłoby wyznawać sobie uczucia, ot tak bez okazji ? Ja tak robię i to jest super 🙂 Ale nie mam nic przeciwko dostawaniu prezentów bez względu na okazję, czy też jej brak 😛
Tylko jak zwykle problem z tymi prezentami jest… albo nie ma na nie czasu, albo pomysłu. Po raz kolejny trudno znaleźć pośród wszystkich tych rzeczy, coś sensownego, coś co oprócz radości dawania, sprawiło by też prawdziwą radość osobie, która taki prezent dostanie. Oczywiście mam na myśli tylko te gifty pozostające w konwencji jeździeckiej. Dla wszystkich spóźnialskich i pozostających bez pomysłów mamy znów tutaj takich kilka małych inspiracji :
BIŻUTERIA
Więcej jeździeckich bransoletek znajdziecie w notce BRANSOLETKOWY ZAWRÓT GŁOWY
TOREBECZKI, KOSMETYCZKI, PORTFELE
„DZIEŁA SZTUKI”
BROSZKI, ZAWIESZKI, BRELOCZKI …
Więcej akcesoriów w notce INSPEKTOR GADŻET
A jeśli mimo wszystko dalej nie czujecie się zainspirowani, to pamiętajcie, że zawsze pozostaje bukiet kwiatów albo skorzystanie z walentynkowych promocji w sklepach jeździeckich 🙂