trend miesiąca: gwiazdy

Któż z nas nie chciał być choć raz w życiu gwiazdą… Niektórym się udało, niestety jednak u większości z nas bycie gwiazdą sprowadziło się do „odegrania” roli gwiazdy betlejemskiej w szkolnych jasełkach, na zasadzie stania nieruchomo przez całe przedstawienie, zasłoniętym przez konstrukcję z żółtej bibuły. Ja, z kolei, jedyne co kiedykolwiek miałam wspólnego z gwiazdami, to dziecięce okulary kupione na jakiejś kolonijnej wycieczce, o takie:

Założywszy je raz, nie poczułam się jednak  jak gwiazda i tym sposobem okulary wylądowały w jakimś zakurzonym kącie, w którym spoczywają pewnie do dzisiaj. Urzekła mnie moja historia…

No cóż, skoro nie można nosić się jak gwiazda, to może chociaż można nosić gwiazdy?

Można i to całkiem bezkarnie w tym sezonie, bo wszelkie gwiazdozbiory, konstelacje i inne ciała niebieskie pod różną postacią zrobiły taką furorę, że zostały ogłoszone trendem miesiąca. A, że świat jeździecki zupełnie dobrze radzi sobie z pogonią za najnowszymi trendami, to i tutaj „gwieździstych” pomysłów nie mogło zabraknąć.  I jak zwykle najlepsze z nich można znaleźć u nas 🙂 Oto one:

Zaczynamy tradycyjnie od bezrękwaników. I tu mamy „amerykańskiego” Kingslanda, który sie tu już przewijał przy okazji innych postów, co juz samo w sobie świadczy o jego poluraności. Jest też moje swieże odkrycie, kamizelka firmy Subscribe Equestrian, której kolekcja w całości skradła moje serce <3 :

Kolekcja Kingslanda generalnie obfituje w więcej „gwiaździsto-amerykańskich” ciuchów.

O rzeczach oczywistych podobno się nie dyskutuje, więc nie zamieszczę tu całego wypracowania o tym, jak bardzo dobrze te bryczesy wyglądają i jak jeszcze lepiej  leżą. Oddałabym za nie całe bogactwo wszechświata.

Jest też szalik Ralph Lauren, kalosze Emma Bridgewater i niezniszczalne, ponadczasowe Conversy:

W naszym Star Trek’u nie mogło zabraknąć również rękawiczek Heritage.

No i, jak dla mnie, bezapelacyjny Must Have! Po raz kolejny Subscribe Equestrian, tym razem torba:

A na koniec smaczek, tzw. kosztowny drobiazg, piękny btw, zegarek Omega Constellation Orbis:

Jako, że poruszamy dziś trend mięsiąca, nie możemy pominąć sprzętu dla naszych koni i nie robimy tego. Eskadron jak zawsze pomocny w tej materii:

I jeszcze kaloszki Proffesional Choice:

W sumie kto wie, czy mając chociaż 1/3 tych rzeczy można poczuć się jak gwiazda…, ja bym się poczuła 😉 No more counting dollars, we’ll be counting stras, jak to spiewa jeden zespół…