
FOTORELACJA: Cavaliada Warszawa
Cavaliada, Cavaliada i po Cavaliadzie 🙂 Jak to w Warszawie, dużo koni i zawodników, jeszcze więcej jeździeckich stoisk a już najwięcej widzów. TŁUMY rzekłabym. Niestety musze powiedzieć, że z perspektywy tego aspektu organizacji wolę jednak LUBLIN. Wszędzie, bez zbędnej irytacji można się w miarę swobodnie poruszać, a w Warszawie trzeba się poruszać albo „z prądem” albo rezygnować z oglądania konkursów, żeby na spokojnie obejść wszystkie stoiska. No, ale na szczęście tyczy się to jedynie miejsca, a nie samego wydarzenia, które jak zwykle uważam za genialne 🙂
Udało nam się zrealizować nasz konkurs „Stylobranie” , w którym wzięło udział, aż 57 osób!!! I tutaj wielkie podziękowania dla Equishopu, która poza zasponsorowaniem nagród w konkursie, użyczył nam także swojego stoiska , abyśmy mogły naszych szanownych uczestników konkursu „wyławiać” .
Ponadto udało nam się złapać w obiektywie, kilka znanych ze swych umiejętności i stylu osobowości ze świata jeździeckiego m.in. Panią Karolinę Ferenstein-Kraśko, Żanetę Skowrońską, Dominikę Kraśko-Białek i Marikę Antolak-Słowińską.
Co do samych targów, to czuję się w pełni usatysfakcjonowana. Zobaczyłam i przymierzyłam wszystko to co chciałam, także w głowie już nowe plany i nowe pomysły na stylizacje.
No i jeszcze jedna bardzo ważna sprawa. Po 3 dniowych obserwacjach udało mi się wyłonić CAVALIADA LOOK, czyli zestaw ubrań, który najczęściej się powtarzał, a był to: kamizelka + koszula w kratę (ewentualnie sweterek z łatami na łokciach) ciemne jeansy, trampki i torebka Longchamp le Pliage. O taki zestawik jak tu np:
No to teraz FOTORELACJA