Jak spędzić czas z koniem podczas upałów?
Upały dają się we znaki wszystkim, a jeźdźcy i konie nie stanowią wyjątku. A jednak możesz spędzić czas z końmi, nawet gdy na zewnątrz panują wysokie temperatury. Warto wtedy zapewnić zwierzętom szczególną opiekę, a przy okazji pamiętać, by chronić przed słońcem także siebie.
Lato to pełnia sezonu jeździeckiego, jednak wysokie temperatury powinny być sygnałem alarmowym dla jeźdźców. W szczególnie upalne dni należy zrezygnować z jazdy konnej na placu — nie jest to przyjemne ani dla konia, ani dla jeźdźca, a wręcz stwarza zagrożenie udarem słonecznym. Zamiast tego możemy wybrać się w teren, zwłaszcza wczesnym rankiem lub pod wieczór. Zastąpienie treningu na zakurzonym placu wycieczką po okolicznych lasach z pewnością będzie miłą odmianą, a przy tym pozwoli odetchnąć w cieniu. Pamiętajmy jednak, by nawet w terenie unikać intensywnej jazdy.
Co jeszcze można robić w stajni, gdy panuje upał?
Pławienie i kąpiele
Bez wątpienia najskuteczniejszy sposób na upał to strumień chłodnej wody lub pobliskie jezioro. Konie z pewnością chętnie skorzystają z takiej ochłody i będą zadowolone z przełamania rutyny, a pławienie może okazać się doskonałą atrakcją dla jeźdźców. Jeśli jednak w pobliżu stajni nie ma żadnego zbiornika wodnego, pozostaje kąpiel lub schładzanie wodą z węża. W takim przypadku należy zacząć polewanie wodą od nóg i stopniowo kierować strumień coraz wyżej. Jeśli koń jest zgrzany, unikamy polewania grzbietu, a zwłaszcza okolicy nerek.
Spacer w ręku
Wczesny poranek lub wieczór to dobra pora, by trochę się poruszać — jednak pamiętajmy, że aktywność powinna być lekka i dostosowana do panującej aury. Zamiast treningu w siodle możemy zabrać konia na spacer w ręku — do lasu lub po pobliskich drogach. Taka zmiana pozytywnie wpływa na relację jeźdźca z koniem. Do spacerów w ręku należy podejść z dużą dozą ostrożności — możemy na początek spacerować w odległości kilku minut spacerem od stajni lub wychodzić poza jej teren z drugą osobą, w towarzystwie doświadczonego i spokojnego konia.
Wspólne… nicnierobienie!
Kiedy ostatni raz spędziliście czas na nicnierobieniu? Wysokie temperatury to doskonały moment, by cieszyć się odrobiną lenistwa — oczywiście w towarzystwie koni. Odwiedź swojego wierzchowca na padoku i po prostu posiedź w pobliżu. Obserwuj jego relacje z innymi końmi i codzienne zajęcia, bez próby uczenia czegoś nowego i przywoływania go. Wspólnie spędzany czas pokazuje koniowi, że obecność człowieka nie zawsze oznacza pracę. A jeźdźcowi pozwala naładować akumulatory i bez wątpienia obniża poziom stresu.
Opieka nad koniem podczas upałów
Upały to moment, w którym powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na samopoczucie naszego konia. Należy zadbać, by konie przebywające na padoku miały możliwość schowania się w cieniu, a wszystkie zwierzęta muszą mieć dostęp do świeżej, czystej wody przez całą dobę. Dobrym pomysłem jest wzbogacenie diety konia o elektrolity — dodawane do paszy lub rozpuszczalne w wodzie (np. elektrolity Over Horse). Dzięki temu uzupełnimy dietę konia składnikami, które zwierzę traci wraz z potem. W efekcie złagodzimy skutki upału i przyspieszymy regenerację wierzchowca po treningach.
Inne preparaty, które ułatwiają przetrwanie upałów, to wcierki chłodzące, które nałożone po kąpieli przedłużają uczucie chłodu i bez wątpienia są dużą ulgą dla koni, gdy panują wysokie temperatury. Wcierki chłodzące (np. Black Horse Ice Relax) mają także inne zalety — m.in. zmniejszają obrzęki i ból mięśni. Zastosujmy także o ochronę konia przed owadami (więcej na ten temat pisaliśmy w tym artykule).
A na koniec nie zapominajmy o… sobie. Przebywając w stajni, nośmy nakrycie głowy — np. popularne wśród jeźdźców czapki z daszkiem lub kapelusze kowbojskie. Zabierajmy ze sobą wodę i unikajmy pełnego słońca. Upały zachęcają do zwolnienia obrotów — to dobry moment, by po prostu cieszyć się obecnością koni i opieką nad ulubionym wierzchowcem.